Hannibal trafił do nas ze schroniska

Jest energicznym i pewłnym wigoru samczykiem :) Bardzo kontaktowy, na widok człowieka od razu przybiega i strzyże uszami :) Pieszczoty w jego opinii są OK, ale jednocześnie widać, że potrzebuje większej przestrzeni niż klatka - chce zwiedzać, poznawać. Nie odmówu również swego towarzystwa uszatej damie, kumplowi czy też więszej grupie znajomych :)

Nie ma problemów z kuwetkowaniem, zjada coraz więcej sianka (był z tym kłopot na początku).

W badaniu stomatologicznym okazało się, że jego zęby są nierówne i możliwe, że w przyszłości będą wymagały interwencji chirurgicznej. Czy tak będzie okaże się przy kolejnych kontrolach. Właściwa dieta i warunku już nie raz czyniły cuda - dajemy zatem czas jego ząbkom na dojście do właściwej formy.

Hannibal jest wykastrowany.