Panicz to królik oddany w wieku kilku tygodni. Cały zaropiały, ze sklejonymi powiekami, ogromną gałką oczną. Tak naprawdę dopiero w październiku zakończyło się jego leczenie, które trwało od czerwca. Paniczek ze względu na brachycefaliczną czaszkę miał problemy stomatologiczne i stracił cztery zęby. Teraz wszystko jest w porządku i w tej kwestii wymaga jedynie kontroli co dwa-trzy miesiące. Jego dieta wygląda tak samo jak zdrowego królika. Nie ma problemu z gryzieniem, jednak trzeba kontrolować ilość zjadanego przez niego siana. Panicz miał ropień zagałkowy, wrzód na rogówce, po których nie ma śladu, a gałkę oczną udało się uratować. Miał także kokcydia, które zostały wyleczone. Na chwilę obecną królik jest zdrowy, zaszczepiony, po kastracji i gotowy do adopcji. Klinicznie królik jest obecnie zdrowy. Jednak tak jak wspomniałam, to królik prędzej czy później stomatologiczny stąd wskazana kontrola zębów. Jedynym jego minusem jest problem z kuwetkowaniem. Paniczek jest wspaniałym króliczkiem. Wesoły, brykający, cieszący się życiem i korzystający z niego maksymalnie. Szukamy dla niego domu z uległą samiczką. ewentualnie uległym i spokojnym samcem. Ze względów zdrowotnych wskazane, aby stosunki między królikami były dobre od początku, niestresujące i nie wymagały w przyszłości ponownych łączeń.