Shira została znaleziona w klatce lesie w okolicach śląska i przetransportowana przez naszą wolontariuszkę z Wrocławia do Sopotu. Miała na sobie bardzo dużo kleszczy, jest wychudzona i ma złamane 6 żeber. Oprócz tego dokucza jej świerzb, wypływy ropne z oczu i uszu. Shira jest pod stałą kontrolą lekarzy weterynarii i przechodzi leczenie wszystkich tych przypadłości. Jednak ma ogromną wolę walki i będziemy starać się zrobić wszystko by wyzdrowiała. Co do jej charakteru - jest spokojnym, pogodnym królikiem hodowlanym. Dzielnie znosi leczenie i odpoczywa. Nie jest jeszcze wykastrowana.