Ciocie i Wujkowie, miłośnicy srebrnych królików ❤!
Oto ja, szynszylowa, pięknej urody - i gotowa do adopcji!
Mam na imię Saggita i jakieś 1,5 roku.
Trafiłam do Króliczoka z interwencji.
Ogólnie trzymam się dobrze, trzeba było jedynie uporać się z pasożytami wewnętrznymi i zrobić kurację E.cuniculi - bo mam wynik dodatni, a moje zakażenie jest nieaktywne.
Jestem spokojnej natury, lekko wycofaną damą. Tak, damą w każdym calu.
Dbam o czystość i porządek.
Lubię zjeść, ale z klasą i dumą czekam przy miseczce.
Sianko jem chętnie :)
Głasków w pierwszym kontakcie się boję, ale jeśli będziesz wobec mnie miły i cierpliwy, szybko zaskarbisz sobie moje względy :)

Sagitta jest już po zabiegu kastracji i jest gotowa do adopcji ❤