Fajerwerka to nieśmiała, ale wyluzowana dziewczyna, która uwielbia wypoczywać w misce na ziółka. Jeszcze jest odrobinę wycofana i nie zawsze jest pewna czy warto zaufać człowiekowi, ale działamy nad tym. Trafiła do nas przed sylwestrem razem z Petardą i Racą. Do tej pory żyły w stajni na słomie jedząc kapustę, więc obecnie pokazujemy im jak powinno wyglądać prawdziwe królewskie życie! Lubi się wylegiwać i obserwować otoczenie, pięknie siankuje, nie wybrzydza z jedzeniem, powoli uczy się kuwetowania. 

Malutka jest już po kastracji w trybie emergency, czeka ją jeszcze kontrola i potwierdzenie czy wyleczyliśmy kokcydia i owsiki. Młoda będzie mogła kicać do domku prawdopodobnie w połowie stycznia. Szukamy jej wolnowybiegowego domku, najlepiej z jakimś uroczym kawalerem u boku, który ją rozrusza i pokaże jak żyć po królewsku :)