Kurka jest fantastycznym miziakiem, idelanym na leniwe jesienno-zimowe wieczory! To bardzo dzielna dziewczyna, która nie przejmuje się za bardzo swoim złym zdrowiem :) Uwielbia obecność wolontariuszy w jej kojcu, łagodnie ich zaczepia, od razu podstawia główkę pod rękę i rozkłada się do mizianka. 

Mała trafiła do nas z potężnym wytrzeszczem, co spowodowało uszkodzenia oczu. Kurka jest niewidoma lub niedowidząca (po obserwacjach podejrzewamy, że raczej niedowidzi :) ) , ale nie sprawia jej to żadnego problemu, by leniuszkować sobie rozkosznie i przyjmować chętnie głaski :)

*stan zdrowia* Stan oczu Kurki będzie się stopniowo pogarszać. Wytrzeszcz oczu powoduje u niej niedomykanie się powieki i owrzodzenia rogówki - Kurka przewlekle wymaga intensywnej troski o oczy, najprawdopodobniej w nieokreslonej przyszłości będzie musiała przejśc zabieg usunięcia obu oczu. Dlatego zdecydowaliśmy, że Kurka dożywotnio pozostanie pod naszą opieką.

Dziękujemy Cioci Magdalenie i Anicie oraz Wujkowi Władysławowi za objęcie Kurki wirtualną opieką!