Aniel został potraktowany jak niepotrzebny, zużyty przedmiot i wyrzucony na śmietnik. Tam go znaleziono, w maleńkim transporterku i przyjechał do Uszakowa. Był bardzo wystraszony, kiedy do nas trafił. Został adoptowany, niestety musimy poszukać mu nowego domu. Zapewniamy jednak - że nic złego go u dotychczasowych opiekunów nie spotkało :)

W domu Aniel też jest raczej strachliwy i nieśmiały, ale kiedy dobrze pozna swojego człowiega (z pomocą smaczków) robi się odważny i chętnie podbiega. Kiedy ktoś zacznie go głaskać, po chwili zapomina o całym świecie i robi się... rozanielony 😇 Oprócz tego bardzo ładnie przyjmuje leki, potrafi korzystać z kuwety i nie hałasuje. Jest wykastrowanym samcem. 

Aniel dużo przeszedł. Ma za sobą dwie operacje nosa, ze względu na przewlekły katar. Obecnie nie wymaga zabiegów stomatologicznych. Aniel póki co przebywa u swoich dotychczasowych opiekunów. Warunki w Uszakowie mogłyby zaszkodzić jego zdrowiu, stąd taka decyzja.