Chałka została kupiona w sklepie zoologicznym. Oprócz tego, że za wcześnie została odebrana od mamy (miała 4 tygodnie), to całe swoje życie spędziła w małym akwarium, z którego w końcu wyrosła. Brak pieniędzy i miejsca na większą klatkę, sprawił, że właściciele chętnie oddali Chałkę pod nasze skrzydła.

Malutka ma pól roku, więc jeszcze trochę urośnie. Docelowo będzie ważyć około 1,8kg. Na razie jest bardzo przestraszona, przez brak kontaktu z człowiekiem lub wręcz przeciwnie - przez nachalny kontakt. Potrafi ugryźć, gdy ludzka ręka zmierza w jej kierunku. Większość czasu spędza w swoim drewnianym domku, jednak wierzymy, że trochę czasu i miłości sprawi, że królinka na nowo zaufa człowiekowi. Już po kilku dniach zaczęła robić postępy - już wie, że głaskanie jest bardzo fajne, a ręka nie zawsze oznacza krzywdę. 

Do nowego domu może kicać pod koniec lutego.