Forte został uratwowany przez lekarza weterynarii - jego właściciele przywieźli go do eutanazj z powodu... zapalenia pęcherza :(

Okazało się, że procz tego w pakiecie była grzybica, pododermatitis, zapalenie oskrzeli i problemy stomatologiczne.

Forte spędził w szpitalu prawie rok czasu. Wygrał tą walkę. Owszem, potrzebuje częstszych kontroli stomatologicznych i USG jamy brzusznej co 10 miesięcy, ale już nie stoi mu to na drodze do radości z życia :)

W badaniu klinicznym jest zdrowy :)

Wyniki badania krwi są dobre :)

Wynik EC ujemny.

Jest wykastrowany i aktualnie nie przyjmuje żadnych leków.