Uszaki wróciły do nas z nieudanej adopcji :(

Info z DT:

"Kochająca się parka baranków poleca się do adopcji Wiek około 4 lata. Kontrolę stomatologiczne do kontrolowania co 8-12 tygodni, na chwilę obecną nie wymagają leczenia chirurgicznego. Oba uszaki są czyściutkie, kochane i proludzkie. Dbają o siebie i bardzo się kochają. Za człowiekiem chodzą cały czas, a do głaskania są pierwsze, tak samo jak do jedzenia. Nie niszczą niczego, zachowują czystość wzorowo, nie gryzą. Są spokojne, nawet w dużej klatce, ale gdy mają tylko możliwość biegania, kicają razem jak błyskawice i na zmianę robią piruety. Lubią spać w dzień na łóżku i kontrolować pokój Obydwoje mają dłuższą sierść, dlatego wymagają odpowiedniej pielęgnacji lub opieki groomera. Siano zjadają w dużych ilościach, nie są wybredne. Robią najsłodsze "zdechlaczki" na świecie. Kochane pieszczochy, na pewno otworzą się jeszcze bardziej w wymarzonym domku. Nie testowano ochoty na kable, bo nie miały ich w zasięgu. Zawsze są razem, śpią i myją i jedzą tylko razem, a gdy jedno zaraz straci z oczy drugiego, jest panika. Przy wyczesywaniu są grzeczne w obecności spokojnego opiekuna.

Modraszek jest to uszak odważniejszy i szybciej przekonuje się do ludzi, nowego terenu. Lekoman. Nie jest aż tak uparty i docenia każdą możliwość wybiegu, kocha spać na żabę z girami do tyłu. Uwielbia mizianie, rządzi w tym związku i podejmuje większe ryzyko, np. wskoczy na krzesło z łóżka. Biega bardzo szybko i szalenie po całym pokoju, wciska się w zakamarki, ale nienachalnie.

Rusałka to łagodny, delikatny czarny baranek, taka "owieczka" który potrafi godzinami wysiadywać na łóżku lub miziać się, gdy czytasz obok książkę. Jest bardziej lękliwa od partnera i mniej ufna, ale już po kilku dniach za przykładem Modraszka, daje się głaskać i również szaleje na wybiegu, choć nieco mniej. Nie lubi podnoszenia na rękach i boi się wysokości, nawet zeskakując z łóżka myśli dłuższy czas jak to zrobić. Modraszek jest jego kompasem do klatki, jedzenia i rządzi Zachęcamy do adopcji naszej parki:"

Są wykastrowani.