Kiwi został porzucony w lesie niedaleko Głogowa Małopolskiego. Dzięki zaangażowaniu ludzi o dobrym sercu maluch został złapany i trafił do nas. Uszak miał masę kleszczy, których szybko się pozbyliśmy.  Kiwi został przebadany (bobki, morfologia, echo) i wszystko z nim w porządku. Króliczek jest już po kastracji i czeka na dom :)

Jaki jest Kiwi? To puchaty, ciekawski króliczek. Z racji młodego wieku wszędzie go pełno i najchętniej cały czas zwiedzałby wszystkie możliwe zakamarki.