Cukier trafił do nas w dziwnych i jednocześnie smutnych okolicznościach. Po usłyszeniu diagnozy i schemacie leczenia, właścicielka pojechała do innej lecznicy uśpić malucha… Na szczęście weterynarz nie widząc podstaw do uśpienia Cukra, skontaktował się lecznicą prowadzącą malucha, a ta zgłosiła się nas.

Cukier ma 4 lata i dorobił się ropnia zęba, który wymagał ekstrakcji wraz z sąsiednim zębem. Dodatkowo jego uszka wymagają chirurgicznego oczyszczenia z zalegąjącej w nich wydzieliny oraz ponownego wyszycia kanałów słuchowych, aby nie zbierała się ona w przyszłości. Poza tym maluszkowi nic nie dolega. EC ma ujemne. Pięknie kuwetkuje. Trochę wybrzydza z jedzonkiem, ale liczymy, że przekona się do zdrowej diety 🙂 Z charakteru jest troszkę nieśmiałym panikarzem, jednak coraz częściej kręci bryczki na wybiegu.

Cukra czeka jeszcze operacja uszu oraz odnowienie szczepienia, ale już teraz szukamy chłopakowi domku, który go pokocha i nigdy już nie porzuci 💛