Czoko wziął się nie wiadomo skąd, to znaczy został kilka dni wcześniej znaleziony na łąkach. Szczęście w nieszczęściu, że dał się złapać, bo na wolności nie przeżyłby zbyt długo...
Czoko to młody, drobny samczyk. Sierść ma króciutką i aksamitną, jakby jego drzewo genealogiczne usiane było samymi brązowymi reksami.
Czoko nie znosi brania na ręce - szarpie się, wierzga i drapie, jak gdyby od tego zależało jego życie, natomiast uwielbia głaskanie. Potrafi godzinami lezeć plackiem na sofie ożywiając się tylko, gdy kończy sie głaskanie. Kocha drapanie po czole - nieruchomieje wtedy i przymruża ze szczęścia oczy.
Ładnie je siano i nie wybrzydza jakoś nadzwyczajnie w innych potrawach, chociaż paprykę uznał za wysoce obrzydliwą i niejadalną. Jest po wstępnym przeglądzie weterynaryjnym i wygląda na to, że nic mu nie dolega.
Płeć | Samiec |
Miejscowość | Kraków |
Umaszczenie | Brązowy |
Wiek | około 1 roku |
Rasa | |
Waga | 1,58 |
Szczepienia | Brak |
Przebyte choroby | Brak |
Żywienie |
siano, suszone zioła, zielenina i korzenie |
Powód oddania | znaleziony |
Data ogłoszenia | 2018-10-03 |
Osoba do kontaktu | Iza Kamionka |
Kontakt | iza.kamionka@kroliki.net |
Nie można teraz adoptować tego królika. Jednak nie wszystko stracone - sporo innych królików wciąż czeka na swój nowy dom! Jeśli chcesz, możesz również wesprzeć nasze działa klikając przycisk poniżej