Bohun trafił do nas w trybie interwencyjnym z Rzeszowa. Jego siekacze miały kilka centymetrów długości i wystawały daleko poza paszczę, uniemożliwiając maluchowi pobieranie pokarmu. Podkurczał też jedną z przednich łapek.

Obecnie Bohunek jest już po ekstrakcji przerośniętych siekaczy (wada wrodzona szczęki, pozostałe zęby są okej), a obita łapka została przeleczona. Został już też zaszczepiony, a po wyleczeniu kokcydiów czeka go kastracja. Maluch jest młodym, niesamowicie przyjaznym i wesołym uszakiem. Pięknie kuwetuje i nie jest terytorialny. Uwielbia głaskanie po główce i nosku. Bardzo interesują go też inne króliczki 🙂 Z jedzeniem radzi sobie bardzo dobrze, wystarczy jedynie kroić warzywka w paski lub słupki, sianko podawać w koszyczku lub miseczce, a szersze liście ziółek przełamać na pół. Preferowany jest też granulat z krótszymi pałeczkami.

Szukamy Bohunowi superowego, nowego domku, najlepiej z króliczą damą u boku, w której z pewnością zakocha się na zabój 😜