Ralf został odebrany z laboratorium wraz z 16 innymi królikami. Uszaki zostały uratowane przed eutanazją, gdyż taki los czeka zwierzęta po testach, które w laboratorium już nie są potrzebne . Początki w króliczym zakątku były ciężkie. Ralf tak był przerażony. Na widok ludzkiej ręki zastygał w bezruchu. Człowiek nie kojarzył mu się z niczym dobrym... Zmieniło się to, gdy Ralf trafił do dt. Pod troskliwym okiem nowych opiekunów zmienił się nie do poznania. Uwielbia głaskanie i spędzanie czasu z ludzmi, ale ma też swoje królicze sprawy. Bardzo ładnie kuwetkuje i nie niszczy rzeczy. Nie toleruje natomiast paneli, tak więc w nowym domku musi mieć dywanik :)

Chłopak jest po szeregu badań, które nie wykazały żadnych nie prawidłowości. Jest to młody, wykastrowany uszak, który czeka na swojego człowieka.